Nowy rok szkolny- haul zakupowy + kilka newsów

Jak chyba każdy z Was wie rozpoczyna się już jutro nowy rok szkolny.Wiążą się z tym duże zakupy. Zawsze lubiłam i dalej lubię kupować przybory do szkoły. Dajcie znać czy Wy też tak macie xd
Ja już jestem po takich zakupach i pochwalę się Wam tym co zakupiłam i nie tylko tym ;) Doczytajcie do końca.

Pierwszą rzeczą są kredki. Jako, że rysuję już prawie rok i trochę (ale wciąż za mało)  się na tym znam. Nie chciałam kupować żadnych drogich kredek do szkoły ale nie chciałam też żeby były złej jakości. Zdecydowałam się na opakowanie 12 kredek firmy "Astra". Jest to dość znana firma przyborów szkolnych. Tuż przede mną  takie kredki kupiła moja siostra więc zdążyłam je przetestować ;) Są fajne i mają całkiem niezłą pigmentacje ;) 

Drugą rzeczą jest kubeczek na wodę do farb. Jest bardzo fajny. Ma pokrywkę z taką dziurką (jak widać na zdjęciu [nie umiem dobrze opisywać]) i z takimi specjalnymi "rowkami" na których można na przykład położyć pędzel. 

Oczywiście pomyślałam też o zakupie ołówków. Zestaw na który się zdecydowałam zawiera 12 ołówków, każdy ma inna twardość: 4h, 3h, 2h, h, f, hb, b, 2b, 3b, 4b, 5b, 6b. 

O pędzlach też pomyślałam. Kupiłam zestaw 12 pędzli, każdy ma inną grubość.

Mam pędzle i kubek na wodę więc nie mogło się obyć bez farb. Wybrałam akwarele "Primo" dlatego, że lubię malować akwarelami a te wydały mi się dobre, poza tym mają wiele kolorów. Zdążyłam już nimi malować i mogę stwierdzić że są świetne. 

Nozyczek chyba nie muszę opisywać :"D

Duży zestaw geometryczny...

Długopisy firmy "Toma". Mi posłużą do robienia lineartu ale świetnie nadają się  również do pisania. Jak wszystkie długopisy.

Tego piórnika nie kupowałam, wygrałam go w konkursie fotograficznym. Zajęłam 3 miejsce.

Mam też oczywiście zestaw zeszytów, do każdego przedmiotu (chyba)

Z zakupów było by na tyle ;) Nie wiem jak wy ale ja strasznie jaram się szkołą. Mam kilka celów na ten rok. Jako, że jest to mój ostatni rok w podstawówce chciałabym wziąść udział w wielu konkursach szkolnych. Nawet jesli nic nie wygram to zawsze mozna chociaż wziąć udział i spróbować swoich sił. Chciałabym tez mieć pasek więc będę musiała się nieźle wysilić. Będę też w samorządzie uczniowskim, miejsce w nim mam już zarezerwowane, a to dzięki przewodniczącej samorządu nauczycielskiego, Pani Kamili B.

Dzisiaj to już wszystko ;) Do następnego razu ;)

Moje sposoby na brak weny.

Hej. W tej notce przedstawię Wam kilka moich sposobów na brak weny. Chyba każdy artysta miał kiedyś tak, że żaden rysunek mu nie wychodził albo ogólnie nie chciało mu się rysować (albo malować). Takie sytuacje nazywamy Artblockiem. Okej, ale jak sobie z nim poradzić? Jak ja sobie z nim radzę?

1. Szukanie inspiracji- bardzo pomocna jest inspiracja i chęć. Gdy ja przeżywam artblocka, szukam inspiracji. Jest to jeden z najlepszych sposobów. A gdzie inspiracji szukam? Przeszukuję instagrama, przeglądam zdjęcia rysunków innych. Możliwe, że któryś mnie zainspiruje. Często pomaga oglądanie YouTube'a. U mnie brak weny często łączy się z dołem (złym nastrojem jeśli ktoś nie wie o co chodzi), w tedy lubię wyjść na spacer, najlepiej do parku, i porobić zdjęcia. 
2. Rysowanie- podczas artblocka pomaga też rysowanie, najlepiej większej ilości prac. Mogą być proste ale dobrze żeby były.
3. Przerwa od rysowania- ten sposób wyklucza punkt drugi. Czasem dobrze jest zrobić sobie przerwę od rysowania. Mi to czasem pomaga, chociaż mimo wszystko większość osób doradza sposób numer 2 ;)

W sumie to to by było na tyle. Myślałam, że bardziej się rozpiszę, ale wena mnie opuściła XD Piszcie w komentarzach co sądzicie o b;logu, co Wam się w nim podoba a co nie. To pomoże mi ulepszyć blog tak aby pasował jak największej liczbie osób. Do następnego wpisu ;)

A jednak wracam.

Hej. Zatęskniłam za tym blogiem więc wracam. Nie mam pojęcia jak często będa się ukazywać notki.
Jeśli ktoś dalej ma ochotę oglądać moje rysunki to wbijajcie na mój kanał na YouTube: SheyliArt.
                                         Pozdro